Wdrożenie systemu ERP: koniec a zarazem początek

Wdrożenie systemu ERP: koniec a zarazem początek

W taki sposób firma Elma pomyślnie wdrożyła nowy system ERP

Po dokonaniu wyboru systemu ERP nadszedł czas na ostatni szlif ‒ jego wdrożenie. Jak najlepiej podejść do takiego ważnego projektu? Ponieważ większość firm decyduje się na wdrożenie nowego systemu ERP co 10-15 lat, w takim przypadku warto skorzystać z doświadczeń innych.

Dlatego zapytaliśmy przedstawicieli firmy Elma Schmidbauer, jak uporali się z wdrożeniem systemu ERP i czego ich to nauczyło. W poniższym wywiadzie trzech kierowników projektu opowiada o doświadczeniach nabytych w tej fazie.

Jak przebiegał proces wdrożenia?

Matthias Dampmann: Po tym jak nasza wybór padł na proALPHA musieliśmy dokładnie przedyskutować, jak przedstawić naszym pracownikom nowy system, odwzorować nasze procesy itp. Oprócz naszego głównego, 8-osobowego zespołu, w skład którego wchodzili specjaliści ze wszystkich działów ‒ od sprzedaży przez logistykę po produkcję ‒ utworzyliśmy podrzędny zespół składający się z 30 użytkowników kluczowych. W skład tego zespołu wchodzili specjaliści, którzy na co dzień pracują z systemem ERP i którzy mieli zadbać o to, aby wszyscy pracownicy szybko zapoznali się z proALPHA. W ten sposób udało nam się przełamać pierwsze lody i wyeliminować wszelkie obawy. Decyzja o tym, aby już na tym etapie zaangażować pracowników w proces wdrożenia ERP, opłaciła się.
 

Ile trwało wdrożenie ‒ od umowy do startu produktywnego?

Fabian Merk: Proces wyboru rozpoczęliśmy w 2015 roku, a start produktywny odbył się w październiku 2018 roku. Prace nad wdrożeniem trwały prawie 2,5 roku. Wynikało to z faktu, że z jednej strony mieliśmy bardzo wysokie wymagania, a z drugiej strony korzystamy z proALPHA w bardzo szerokim zakresie.
 
Oliver Brauer: Zupełnie się z tym zgadzam, ponieważ nasz stopień eksploatacji systemu jest bardzo wysoki. Na dzień dzisiejszy korzystamy z prawie 90% podstawowych modułów proALPHA. Ponadto w krytycznej fazie wdrożenia otrzymaliśmy największe zamówienie w historii naszej firmy. W pierwszym momencie ogarnęła nas panika, bo nie byliśmy pewni, czy zdołamy zrealizować tak duże zlecenie, wdrażając jednocześnie nowy system ERP. Przedyskutowaliśmy tę kwestię z proALPHA i wspólnie doszliśmy do wniosku, że to lukratywne zlecenie ma wyższy priorytet. Ta decyzja miała niestety wpływ na czas trwania wdrożenia ERP.
 

Co zmieniło się od startu produktywnego?

Matthias Dampann: Dużo. We współpracy z proALPHA udało nam się zaimplementować liczne optymalizacje i w pełni wykorzystać możliwe potencjały. Dzięki temu pracujemy teraz o wiele efektywniej, a przede wszystkim bardziej przejrzyście.
 

Porównując wymagania z rzeczywistością, jak wypada wasz bilans?

Oliver Brauer: Do końca jeszcze daleka droga. Wciąż jesteśmy w fazie optymalizacji. W nasz stary, silnie zindywidualizowany system zainwestowaliśmy prawie ponad 1000 roboczogodzin. Mieliśmy nawet własnego programistę, dzięki czemu mogliśmy szybko wprowadzać niezbędne modyfikacje. Zespół proALPHA potrzebował na implementację dopasowań jedynie 140 roboczogodzin. To jest bardzo duża różnica.
 
Matthias Dampmann: Od samego początku nie chcieliśmy w zbyt dużym stopniu odbiegać od standardu, aby zachować możliwość przeprowadzania aktualizacji. Chcieliśmy zachować wszystkie funkcje, które dostępne są w standardzie. Byliśmy świadomi, że musimy dostosować cześć naszych procesów do nowego systemu, a nie odwrotnie. Nikt nie mógł nam powiedzieć, co jest właściwe, a co nie. Musieliśmy zmienić nasz dotychczasowych sposób myślenia i otworzyć się na nowe możliwości.

 

Jakie doświadczenia wynieśliście z tego projektu? Jakie decyzje były słuszne? A co można było zrobić inaczej?


Matthias Dampmann: Utworzenie zespołu projektowego i podlegającego mu zespołu użytkowników kluczowych było słuszną decyzją. Zespół projektowy istnieje do dziś i spotyka się co miesiąc w celu omówienia problemów lub możliwych ulepszeń. Warto ze sobą dyskutować i wymieniać zdobyte doświadczenia.

Co mogliśmy zrobić inaczej? Od początku zaimplementować np. moduł taki jak APS (Advanced Planning and Scheduling). To by nas najprawdopodobniej szybciej doprowadziło do obranego celu.
 
Kolejna sprawa: wiodącym systemem, który dostarcza nam danych technicznych, jest PDM służący do projektowania. Także w tej kwestii podjąłbym dziś inną decyzję, aby uprościć i zoptymalizować elastyczność w zakresie przepływu materiałów.
 

Z reguły firmy wprowadzają nowy system ERP co 15 lat. Dlatego nie jest to rutynowym procesem. Czy ma Pan dla nas jeszcze inne wskazówki?


Oliver Brauer: My także ciągle się uczymy. Istotne jest, aby taki projekt nie był postrzegany i traktowany wyłącznie jako projekt informatyczny, lecz jako projekt mający wpływ na cała firmę i jej organizację. Oznacza to, że czasami trzeba wybrać mniej wygodne rozwiązanie, zerwać ze starymi nawykami, a przede wszystkim rozpocząć projekt, realistycznie oceniając wymagany nakład. Ponadto należy mieć świadomość, że projekt nie kończy się wraz ze startem produktywnym. Projekt wdrożenia ERP jest i pozostaje procesem stałego doskonalenia.

Fabian Merk: Chciałbym to jeszcze raz podkreślić. Komunikacja odgrywa w tym przypadku kluczową rolę. Zmiana systemu oznacza ogromną zmianę dla wszystkich pracowników. System, do którego użytkownicy się przyzwyczaili w ciągu ostatnich 15 lat, zostaje im nagle odebrany. Aby projekt ERP odniósł sukces, należy uświadomić pracownikom, jaką wartość dodaną przyniesie nowy system.


Matthias Dampmann: Dla mnie szczególnie ważne było, aby każdy zrozumiał, że implementacja nie kończy się wraz z uruchomieniem systemu. Prawdziwe wdrożenie ma miejsce po starcie produktywnym systemu, ponieważ dopiero wtedy użytkownicy zapoznali się z proALPHA i byli w stanie zidentyfikować swoje potrzeby. To, czego nauczyliśmy się w miesiącach następujących po starcie produktywnym, stało się naszą siłą napędową. Trzeba być naprawdę wytrwałym, bo projekt nie kończy się wraz z wdrożeniem, ale tak naprawdę dopiero wtedy się zaczyna.

 

Komentarze (0)

Napisz komentarz

Nie ma tutaj jeszcze żadnego komentarza, bądź pierwszy!

Napisz komentarz
Dodaj komentarz

Przeczytaj również:

Autentyczność, zaangażowanie i partnerstwo w rozwoju firm produkcyjnych

Systemy ERP to dziś coś więcej niż oprogramowanie – to ekosystem wspierający funkcjonowanie całego przedsiębiorstwa, od sprzedaży, przez finanse aż po produkcję. W Proalpha wierzymy, że klucz do sukcesu to połączenie nowoczesnych technologii z autentycznymi relacjami. Rozmawiamy z naszym dyrektorem zarządzającym – Olafem Bujakiem, który dzieli się swoją wizją przyszłości: Proalpha ERP jako strategiczne wsparcie dla firm produkcyjnych. Na początek, abyśmy mogli Cię trochę lepiej poznać – jakbyś się opisał w trzech słowach i dlaczego właśnie tak? Analityczny. Zaangażowany. Autentyczny.Zanim podejmę decyzję, zawsze analizuję dane i kontekst. Zaangażowanie to coś, co staram się wnosić w każdy projekt – od rozmów z klientami, przez planowanie wdrożeń, aż po codzienną współpracę z zespołem. A autentyczność? To fundament zaufania. W Proalpha stawiam na otwartą komunikację i partnerskie relacje, co nasi klienci odczuwają w codziennej współpracy.  Można to porównać do ogrodnictwa: najpierw analizujesz warunki, planujesz działania, pielęgnujesz projekt i cierpliwie czekasz na efekty. Tak samo jest w biznesie – trwałe relacje i skuteczne wdrożenia wymagają czasu, troski i uwagi. W tym biznesie nie chodzi o szybkie wdrożenie, lecz o długofalowe partnerstwo – wspólne rozwijanie firmy, optymalizację procesów i reagowanie na zmiany rynkowe. Zgodnie ze statystykami średni czas współpracy z naszymi klientami to ponad 18 lat, a firma w Polsce działa już od 20 lat. To pokazuje, że budowanie relacji i skutecznych rozwiązań to proces wymagający konsekwencji, cierpliwości i wspólnego zaangażowania.  Jakie były Twoje pierwsze wrażenia o firmie i zespole? Czy coś Ciebie, jako nowego dyrektora zarządzającego, szczególnie zaskoczyło?  Zaskoczyła mnie otwartość i kompetencje ludzi. Widać, że Proalpha to zespół z ogromnym doświadczeniem, który naprawdę rozumie produkcję i potrafi przekładać technologię na realne korzyści dla klienta. Duże wrażenie zrobiła na mnie również skala międzynarodowej współpracy. Polski zespół aktywnie uczestniczy w projektach nie tylko w Europie, ale też w USA czy Kanadzie. To daje nam dostęp do globalnych trendów i najlepszych praktyk, które możemy wdrażać lokalnie. Pozytywnie zaskoczyła mnie również szybkość, z jaką zespół adaptuje nowe technologie. Ogromnym atutem Proalpha jest podejście do integracji rozwiązań w ramach Business Application Suite i rozwój koncepcji ERP 5.0. Klienci otrzymują nie tylko system ERP, ale kompletny ekosystem – od planowania produkcji (APS), przez magazyn i produkcję (WMS, MES), po finanse i sprzedaż. Wszystko działa w jednym, spójnym środowisku, co przekłada się na mniej błędów, szybsze decyzje i lepszą rentowność. Proalpha ma solidny, inżynierski charakter, który stanowi naszą siłę. Jednocześnie widzę ogromny potencjał w rozwoju komunikacji i marketingu – chcę, abyśmy pokazywali nasze kompetencje i sukcesy w sposób bardziej przystępny i przyjazny dla użytkowników. Bo mamy czym się pochwalić – zarówno w Polsce, jak i na świecie.  Wspomniałeś, że zaskoczyła Cię otwartość i globalny charakter współpracy, które z Twoich wcześniejszych doświadczeń zawodowych okazały się najbardziej pomocne w pracy – zarządzaniu zespołem i procesami? Od prawie 20 lat działam w branży IT i przemyśle. Współpracowałem z klientami z sektora automotive, elektroniki, komponentów precyzyjnych i produkcji masowej, dzięki czemu dobrze rozumiem, jak technologia może przyspieszyć rozwój – pod warunkiem, że zostanie mądrze wdrożona. Praca u dostawców systemów ERP, w tym na stanowiskach menedżerskich i Dyrektora Business Unit, nauczyła mnie skutecznego wdrażania rozwiązań, organizowania zespołów i odpowiadania na potrzeby klientów na różnych poziomach złożoności. Zawsze powtarzam, że samo oprogramowanie to za mało. Prawdziwa wartość pojawia się wtedy, gdy system wspiera planowanie, optymalizuje procesy i eliminuje błędy, a zespół potrafi wykorzystać jego możliwości w praktyce. Dlatego doceniam podejście Proalpha, gdzie modułowość systemu pozwala klientowi rozwijać rozwiązanie w miarę potrzeb. Dla mnie rozwój to proces wymagający cierpliwości, konsekwencji i gotowości na zmiany. Kluczowe są uważność, dobre przygotowanie i codzienna praca nad jakością – zarówno w relacjach z klientami, jak i w działaniach zespołu. Dzięki temu można budować trwałe relacje i skuteczne wdrożenia, które przynoszą wymierne efekty w długiej perspektywie.  Skoro cenisz modułowość i praktyczne wykorzystanie systemów ERP, jakie cele chcesz osiągnąć wspólnie z zespołem, aby wzmocnić pozycję Proalpha Polska na polskim rynku systemów ERP? Mój główny cel to wzmocnić pozycję Proalpha Polska jako partnera strategicznego dla firm produkcyjnych. Chcę, żeby klienci kojarzyli nas nie tylko z ERP, ale z pełnym ekosystemem biznesowym – Business Application Suite z elementami Industrial AI, który realnie zwiększa efektywność i rentowność przedsiębiorstwa. To znaczy: krótsze czasy reakcji, bardziej precyzyjne planowanie, lepsze wykorzystanie zasobów i większa satysfakcja pracowników. Ważnym obszarem jest też integracja z KSeF, czyli elektronicznym fakturowaniem. Naszym celem jest pełna automatyzacja obiegu faktur i dokumentów zakupowych, tak aby dla klienta to był proces bezobsługowy i bezpieczny, a nie dodatkowe obciążenie administracyjne. Miara sukcesu po pierwszym roku będzie prosta: zespół, który działa spójnie, samodzielnie podejmuje decyzje, a nasi klienci czują, że mogą na nas liczyć w każdej sytuacji. Miara sukcesu to zadowoleni klienci, którzy mówią: „z Proalpha pracuje się łatwiej, szybciej i spokojniej”. Wspominasz miarą sukcesu są zadowoleni klienci i samodzielny zespół zatem jaka myśl lub zasada najlepiej oddaje Twoje podejście do pracy i codziennego działania?  „Your voice. Your hands. THESE are the tools of true heroes. Use them well… and you can change the world.” („Twój głos. Twoje ręce. TO są narzędzia prawdziwych bohaterów. Używaj ich mądrze… a możesz zmieniać świat.”) To zdanie najlepiej oddaje moje podejście do pracy i życia. W codziennej pracy nad rozwojem i wdrażaniem systemów ERP uczę się, że kompetencje same w sobie nie wystarczą – kluczowe są odwaga, odpowiedzialność i konsekwentne działanie.  Dyscyplina, zaangażowanie i skuteczna komunikacja to narzędzia, które każdy z nas może wykorzystać, aby realnie wpływać na sukces projektów i zmieniać sposób, w jaki firmy funkcjonują.  Wierzysz, że odwaga, wytrwałość i świadome korzystanie z własnych „narzędzi” pozwalają tworzyć coś wartościowego – jakie wyzwania w Proalpha traktujesz dziś jako najważniejsze pole do takiej przemiany?  W Proalpha największym polem do przemiany jest połączenie ludzi, procesów i technologii w sposób, który realnie wspiera naszych klientów. Mamy ogromny potencjał w zespole, bogate doświadczenie we wdrożeniach ERP dla produkcji i bliskie relacje z klientami. Teraz kluczowe jest, aby wszystkie te elementy działały w harmonii i wzajemnie się wzmacniały. Skupiam się na integracji zespołów, uproszczeniu procesów i efektywnej komunikacji, aby Proalpha Polska była postrzegana jako partner, który nie tylko wdraża ERP, ale realnie wspiera rozwój firm produkcyjnych w duchu Przemysłu 4.0. Klienci oczekują systemu, który pozwala lepiej planować produkcję, zarządzać magazynami, kontrolować koszty i automatyzować procesy finansowe, w tym obsługę KSeF. Dlatego nasz Business Application Suite działa jako spójny ekosystem integrujący planowanie, produkcję, magazyn, sprzedaż i finanse, a Industrial AI pomaga optymalizować decyzje i zwiększać efektywność. Dla klientów ERP staje się aktywnym wsparciem w codziennym zarządzaniu firmą. Każda automatyzacja, integracja z KSeF czy zastosowanie AI to mniej błędów, szybsze decyzje i większa przewidywalność wyników biznesowych. W tym widzę prawdziwą przemianę, która wzmacnia nasz zespół i inspiruje klientów do rozwoju oraz budowania przewagi konkurencyjnej.  Block Quote System ERP w wizji Proalpha to coś więcej niż technologia – to realne wsparcie w codziennym zarządzaniu firmą i tworzeniu fundamentu pod długofalowy rozwój. Automatyzacja, integracja i sztuczna inteligencja stają się narzędziami, które nie tylko eliminują błędy i przyspieszają decyzje, ale też budują pewność i stabilność biznesu. To właśnie w tym połączeniu – ludzi, procesów i nowoczesnych rozwiązań – dyrektor zarządzający widzi przyszłość Proalpha oraz kierunek, w którym warto podążać, aby inspirować klientów do zmian i wspólnego wzrostu.
Autentyczność_-zaangażowanie-i-partnerstwo-w-rozwoju-firm-produkcyjnych
Proalpha_logo
zweryfikowano

0/5

Proalpha

ERP dla produkcji


Proalpha
Lubuskie
1700 osób
Zobacz profil
Branża
Automotive, Budownicza, Elektronika, Meblarska, Medyczna, Metalurgiczna, Produkcyjna, Tworzywa sztuczne
Opis
Grupa Proalpha to firma funkcjonująca na rynku od 30 lat, obsługująca ponad 8 tysięcy klientów na całym świecie. System proALPHA ERP jest przeznaczony dla średnich przedsiębiorstw produkcyjnych i dostępny jest w 15 wersjach językowych....
rozwiń