Zdjęcie

Najbardziej ekologiczna firma meblarska na świecie?

Firma meblarska najbardziej przyjazna środowisku

Norweska firma Vestre w ciągu 75 lat przeszła wiele, aby móc aspirować do miana „najbardziej przyjaznego środowisku producenta mebli na świecie”. Zrównoważony rozwój nie jest dla nich tylko PR-owym sloganem. Intensywnie pracują nad realizacją tego celu poprzez konkretne działania, do których mają nadzieję zainspirować innych – zarówno korporacje, jak i społeczeństwo.

Odwiedzając spektakularną fabrykę Vestre – „The Plus” – położoną w lesie za małą norweską wioską Magnor, łatwo jest dać się porwać budzącemu respekt projektowi i umiejscowieniu budynku. Każdy może przejść się po terenie, a nawet wejść na sam budynek fabryki, aby przez wiele szklanych ścian zobaczyć, co dzieje się w środku, a następnie zjechać z dachu zjeżdżalnią rurową i zatrzymać się na posiłek przy 30-metrowym stole piknikowym, otoczonym wysokimi sosnami.

Jednym z kluczowych celów The Plus jest inspirowanie innych. Po pierwsze, chcemy zainspirować społeczeństwo do tego, by nie postrzegało przemysłu jako czarnej skrzynki z drutem kolczastym, ale jako coś zachęcającego – gdzie można zobaczyć, jak przebiega praca i jak traktowani są pracownicy. Chodzi również o stworzenie miejsca spotkań towarzyskich. Przebywanie w lesie i wykorzystanie tego terenu jest świetne dla okolicznych mieszkańców, ale chcemy również, aby było to kluczowe miejsce na Trip Advisor dla turystów odwiedzających Norwegię, którzy chcieliby to zobaczyć” – mówi CSO (Dyrektor Strategii i Zrównoważonego Rozwoju) firmy Vestre, Øyvind Bjørnstad. „Chcemy, aby inne firmy inspirowały się niektórymi myślami, które stoją za The Plus, czyli oczywiście przejrzystością i otwartością oraz zrównoważonym rozwojem”.

Fabryka jest zbudowana z masywnego drewna i niskoemisyjnego betonu. Jest to budynek pasywny z samowystarczalnym ogrzewaniem, możliwym dzięki ponownemu wykorzystaniu ciepła wytwarzanego z procesów wymagających dużej ilości energii, takich jak malowanie proszkowe. Wśród trawy rosnącej na dachu znajdują się panele słoneczne, które rekompensują część energii zużywanej przez fabrykę.

„Mamy cel, aby do 2025 roku produkować 120 procent energii, którą zużywamy, ponieważ uważamy, że firmy muszą przestawić się na odnawialne źródła energii, nie tylko kupując zieloną energię, ale rozbudowując całkowitą sieć zielonej energii. Dlatego sami inwestujemy w projekty związane z zieloną energią” – wyjaśnia Bjørnstad.

Dodaje także, że wszystkie inicjatywy Vestre są podejmowane zarówno z tego względu, że mają sens biznesowy, jak i dlatego, że w najbliższej przyszłości wprowadzanych będzie wiele wymagań.

„Miejmy nadzieję, że uda nam się zainspirować inne firmy do podobnych działań” – mówi. „Ponieważ duży problem ze zrównoważonym rozwojem polega na tym, że jest on bardzo rozmyty. Trzeba sprowadzić go do konkretnych inicjatyw. Różne firmy mają różne wyjścia i dźwignie, za które mogą pociągnąć, aby zarówno zwiększyć swoją przewagę konkurencyjną, jak i zmniejszyć swój ślad.”

Odkąd Vestre wznowiło swoją działalność w 1988 roku, po złożeniu wniosku o upadłość, skupiło się wyłącznie na produkcji mebli zewnętrznych. Od początku, jakość i design były głównymi motorami napędowymi. Ale dodali trzecią odnogę do swojej konkurencyjności – zrównoważony rozwój – który według Bjørnstada, należy postrzegać jako „pochodną jakości”. „Wierzymy, że ta mieszanka jakości, wzornictwa i zrównoważonego rozwoju jest bardzo silna dla wzrostu w skali globalnej, nawet jeśli produkujemy tutaj w krajach nordyckich”.

Vestre ma jasną strategię rozwoju. Dostrzega, że miejsca spotkań towarzyskich, jak również nordycki styl życia, mają wartość eksportową. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Niemcy to ważne rynki dla ekspansji. Niedawno firma współpracowała z norweskimi architektami Snöhätta, aby przywrócić słynny nowojorski plac Times Square jako miejsce publicznych spotkań towarzyskich, „zamiast tylko samochodów jeżdżących tam i z powrotem”, jak opisuje to Bjørnstad.

„Kiedy będziemy tu w pełni operacyjni, będziemy mieli ponad 90 procent łańcucha wartości insourcowanych. Mamy jasny cel, jakim jest zarówno zwiększenie kontroli ze względu na zrównoważony rozwój, jak i efektywność” – mówi Bjørnstad. „Poza procesem montażu, który nadal jest dość pracochłonny, możemy obsługiwać fabrykę przy bardzo niewielkim nakładzie pracy ręcznej i osiągnąć wiele dzięki zaawansowanej technologii Przemysłu 4.0”.

Vestre niedawno przeszło z ostatnią firmą z grupy na Monitor G5.

„Istnieje duża różnica pomiędzy samym posiadaniem systemu ERP, a faktycznym poznaniem go i zrozumieniem, w jaki sposób może on zoptymalizować procesy.” – wyjaśnia Bjørnstad.

Firma już teraz dostrzega korzyści wynikające z posiadania wszystkiego w jednym systemie. Na przykład łatwość dokonywania transferów wewnętrznych.

„Myślę, że posiadanie odpowiedniego systemu ERP, dopasowanego do grupy i całej produkcji, jest kluczem do tego, aby móc odblokować produktywność w tym miejscu” – mówi Bjørnstad. „Automatyczny eksport z opcji Agent [w systemie Monitor G5] jest bardzo przydatny. Monitor jest oparty na produkcji, ale wykorzystanie interfejsów API ułatwia integrację innych systemów w razie potrzeby.”

Dla Vestre ważnym jest, aby przy obliczaniu śladu środowiskowego każdego wyprodukowanego artykułu, brać pod uwagę wszystkie aspekty i procesy w obrębie produkcji. Na przykład, kupują oni stal o niskiej emisji od SSAB oraz „Circal” od Hydro – rodzaj aluminium, który ma ośmiokrotnie niższą emisję węgla niż zwykłe aluminium. Posiadanie odpowiednich dostawców i partnerów jest kluczem do osiągnięcia ich celu, jakim jest bycie najbardziej zrównoważonym producentem mebli na świecie.

“Fakt, że Monitor stawia na zrównoważony rozwój jest dla nas ważny, ponieważ jednym z powodów, dla których zbudowaliśmy tę fabrykę i przejęliśmy kontrolę nad większą częścią łańcucha wartości, jest to, że chcieliśmy być w stanie dopasować to do naszych ambicji w zakresie zrównoważonego rozwoju. A posiadanie dostawców i partnerów, którzy kładą taki sam nacisk na zrównoważony rozwój, ma ogromne znaczenie dla nadchodzących lat” – wyjaśnia Bjørnstad. „W przyszłości nie będziemy już tylko mówić o zrównoważonym rozwoju i mieć jedną lub dwie ciekawe inicjatywy, o których będzie się robiło PRowy szum. Widzimy, że musi to być bardzo konkretne, wymierne, oparte na nauce i jak najbardziej poprawnych cyfrach. Do tego potrzebne są systemy takie jak Monitor ERP, które mogą zapewnić ten pogląd dla firmy bez ogromnego, pracochłonnego procesu.”

 

Komentarze (0)

Napisz komentarz

Nie ma tutaj jeszcze żadnego komentarza, bądź pierwszy!

Napisz komentarz
Dodaj komentarz

Przeczytaj również:

Nie masz jeszcze systemu ERP?

Istnieje wiele rodzajów przedsiębiorstw produkcyjnych, które na co dzień borykają się z różnymi problemami. Zidentyfikowaliśmy te wyzwania, które najczęściej pojawiały się wśród firm nie posiadających systemu ERP przed wyborem Monitora. Nie mogę śledzić stanów magazynowych Co dokładnie mamy na stanie? Ile materiału znajduje się w magazynie? Kiedy należy uzupełnić zapasy i jak mogę sprawdzić wartość naszych zapasów? Firmy, które nie mogą śledzić swoich zapasów, często wiążą zbyt dużo kapitału, przechowując duże wolumeny i magazynując więcej niż potrzeba, dla zachowania bezpieczeństwa. Może to być problematyczne także wtedy, kiedy część, która jest podkomponentem wytwarzanego produktu, nagle staje się niedostępna. Co więcej, firmy, które nie monitorują stanów magazynowych, często zmuszone są poświęcać czas i zasoby na dodatkowe przyjęcia magazynowe, aby móc odzyskać kontrolę. Niektóre firmy uzupełniają również zapasy w sposób reaktywny, podejmując działania tylko wtedy, gdy materiał się skończy, zamiast podejmować strategiczne decyzje i kupować artykuły w celu zaspokojenia zaplanowanych wymagań w czasie. Firmom, które nie wiedzą, jak dokładnie wyglądają ich stany magazynowe, będzie znacznie trudniej skutecznie planować podczas dużej ilości dodatkowej pracy. Jednak największym problemem jest to, że na dostawę do klientów wpływa złe planowanie materiałów, co również kończy się bardzo dużymi kosztami dla firmy. Nie mogę ufać końcowym kalkulacjom Które produkty są opłacalne, a które nie? Gdzie musimy podjąć działania? Czy możemy polegać na naszych wstępnych obliczeniach, na których opiera się nasze planowanie i standardowe ceny? Jeśli firma produkcyjna nie może polegać na swoich postkalkulacjach, trudno jest stwierdzić, które produkty są opłacalne, a które przynoszą straty. Prowadzi to często do nieudanych planów produkcji, a także opóźnień kosztem klientów, którzy nie otrzymują dostaw na czas. Trudniej jest też planować zgodnie z rzeczywistą wydajnością, ponieważ firma nie ma wglądu w produktywność (na przykład czas bezpośredni i czas pośredni). Prowadzi to do nieefektywnej produkcji i utrudnia optymalne wykorzystanie maszyn. W takich przypadkach wiele firm polega na intuicji, aby rozwiązywać problemy, wykorzystując procesy, które ich zdaniem usprawnią produkcję lub komponenty, w przypadku których można obniżyć koszty. To jednak nie zawsze działa. Nie mogę dotrzymać umówionych terminów dostawy „Kiedy możesz to dostarczyć?” – jedno z najważniejszych pytań, na które należy odpowiedzieć. A samo dotrzymanie terminu dostawy jest trudniejsze niż jego przyobiecanie. Firmy produkcyjne muszą szybko podać najlepszy możliwy czas dostawy, w oparciu o dostępne możliwości i materiały. Niedotrzymanie dokładnych terminów realizacji i niewykonanie dostaw do klientów często prowadzi do wielkiej frustracji, głównie wśród klientów, ale także wewnętrznie – na przykład u sprzedawców, którzy mogli obiecać zbyt wiele. Dlatego tak ważne jest, aby mieć przegląd swoich operacji i wszystkich działań, które mają wpływ na czas dostawy, żeby móc dotrzymać słowa. Mogą to być pracownicy, którzy zachorują, maszyny, które się psują, opóźnienia w dostawach materiałów i wiele innych. Firmy, które nie mają takiego przeglądu, często podają dłuższe czasy realizacji niż to konieczne, aby mieć pewność, że mogą dostarczyć zamówienie na czas. Prowadzi to również do trzymania nadmiaru zapasów, chcąc mieć pewność, że materiał się nie skończy. Pozwól sobie pomóc, wybierając odpowiedni system ERP! Dzięki inteligentnym, uporządkowanym funkcjom, Monitor ERP ma rozwiązania wszystkich tych problemów: Efektywne planowanie materiałów oznacza, że zawsze możesz śledzić, czego potrzebujesz w magazynie, aby pokryć zapotrzebowanie w najbardziej opłacalny sposób. Dzięki rejestracji czasu w czasie rzeczywistym można dokładniej śledzić rzeczywiste koszty produkcji i tworzyć dane do obliczeń końcowych, produktywności i wydajności. Funkcja sprawdzania czas dostawy zapewnia natychmiastowy najlepszy czas dostawy, ponieważ zamówienie klienta jest oparte na dostępnej wydajności i materiale. Będziesz również otrzymywać regularne informacje o tym, czy uzgodnione terminy dostawy zostały dotrzymane. Jeśli którekolwiek z tych wyzwań dotyczą Twojej firmy i nie korzystasz obecnie z żadnego systemu ERP lub obecne rozwiązania nie spełniają Twoich oczekiwać, możesz wiele zyskać Monitor ERP!
Nie-masz-jeszcze-systemu-ERP
Logo firmy Monitor ERP System
zweryfikowano

0/5

Monitor ERP System

Kompleksowe zarządzanie firmą produkcyjną


Monitor ERP System
Cała Polska
500 osób
Zobacz profil
Branża
Automotive, Elektronika, Meblarska, Metalurgiczna, Produkcyjna, Tworzywa sztuczne
Opis
Kompletny system zarządzania firmą i wsparcia decyzji biznesowych. MONITOR zapewnia Ci kontrolę nad całą Twoją działalnością. System ten składa się z wielu modułów, które w sumie obejmują wszystkie kluczowe działania we współczesnym przedsiębiorstwie produkcyjnym....
rozwiń