5-najważniejszych-trendów-w-zakresie-ERP

5 najważniejszych trendów w zakresie ERP

Połączenie tradycyjnych systemów podstawowych z nowymi, w pełni zintegrowanymi rozwiązaniami w chmurze. Przemysł musiał w ostatnich latach stawić czoła wielu wyzwaniom związanym m.in. z pandemią koronawirusa oraz wojną w Ukrainie, których skutkiem jest trwający kryzys surowcowy i energetyczny. Miało to ogromny wpływ na klasyczne obszary ERP, takich jak zaopatrzenie, gospodarkę materiałową, controlling i logistykę. W jaki sposób najlepiej zminimalizować ryzyko i na co przedsiębiorstwa muszą zwrócić uwagę, aby w przyszłości sprostać takim wyzwaniom? Przedstawiamy 5 trendów w zakresie ERP, które skupiają się w szczególności na średnich przedsiębiorstwach produkcyjnych.

Ostatnie lata wyraźnie wykazał, w jakich obszarach systemy ERP powinny wspierać przedsiębiorstwa, aby szybciej, bardziej elastycznie i adaptacyjnie reagowały zarówno na sytuację geopolityczną, jak i gospodarczą. Uwzględnione muszą zostać również uwarunkowania prawne, których realizacja wymaga zwykle wprowadzenia nowych funkcji, procesów i innowacji. Tylko ten, kto nadąża za pojawiającymi się trendami, będzie mógł lepiej przygotować swoje przedsiębiorstwo na obecne oraz przyszłe kryzysy oraz stale zaostrzane przepisy i tym samym pozostać konkurencyjnym

Michael Finkler

Dyrektor zarządzający ds. Business Development , proALPHA

5 najważniejszych trendów w zakresie ERP, z którymi przedsiębiorstwa powinny się zapoznać

Szybka reakcja na czasy kryzysowe i regulacje prawne

Największym wyzwaniem jest reakcja we właściwym czasie na szybko zmieniającą się sytuację, np. problemy dotyczące łańcucha dostaw, czy też wzrastające koszty energii. Ta zdolność będzie w przyszłości decydowała o zachowaniu konkurencyjności. Regulacje prawne na szczeblu narodowym oraz europejskim stają się również dla małych i średnich przedsiębiorstw coraz bardziej restrykcyjne.

Przyjrzyjmy się przykładowo przyszłym ustawom o prawie do emisji gazów cieplarnianych [1]. Tylko przedsiębiorstwa, które będą posiadać systemy do zarządzania energią i emisją dwutlenku węgla, będą w stanie przygotowywać sprawozdania na temat zrównoważonego rozwoju, wymagane na poziomie krajowym i europejskim od roku obrotowego 2023. W tym celu systemy ERP, poprzez które następuje wymiana wszystkich danych i realizacja najważniejszych procesów, muszą zostać wyposażone w nową, zintegrowaną funkcjonalność.

Zapewnienie stabilnego łańcucha dostaw

Odporność przedsiębiorstwa na zmiany zależy również od stabilności łańcucha dostaw. Szczególnie w czasach, w których ograniczone są środki (finansowe) oraz zasoby, znaczenie systemu ERP, wykorzystanego przez przedsiębiorstwo, znacznie rośnie. Jako cyfrowy szkielet przedsiębiorstwa system ERP odgrywa decydującą rolę poprzez zespajanie ekosystemów partnerskich i zaziębianiu łańcuchów dostaw, gwarantując ciągłość produkcji. Niewykluczone, że klasyczne planowanie produkcji ponownie się odrodzi.

Zastrzyk innowacji poprzez sztuczną inteligencję (SI)

Dzięki przemysłowemu Internetowi rzeczy (ang. IIoT) przedsiębiorstwa mają obecnie dostęp do większej liczby źródeł i danych do przeprowadzania obszerniejszych analiz. Również sprzęt komputerowy i algorytmy są ulepszane z roku na rok. W ten sposób procesy biznesowe i produkcyjne będą w przyszłości optymalizowane poprzez SI. Przy pomocy inteligentnych i predykcyjnych rozwiązań do procesów zakupowych, łatwych do zintegrowania narzędzi z chmury bazujących na SI oraz uczenia maszynowego, klasyczny system ERP staje się znacznie inteligentniejszy i otrzymuje niezbędne umiejętności do wdrażania automatyzacji.

Wysokie zapotrzebowanie w zakresie mobilnego ERP i dostępu do danych w czasie rzeczywistym

Rozpowszechnione w ostatnich latach nowe modele pracy wymuszają na dostawcach systemów ERP dostosowanie rozwiązań do rosnącej liczby pracowników mobilnych. Zarządzanie zleceniami klientów, wnioskami urlopowymi lub koordynacja projektów może już przebiegać całkowicie zdalnie. Nowa ustawa dotycząca rejestracji czasu pracy [2] w Niemczech, podkreśla dodatkowo konieczność zastosowania mobilnego, wieloplatformowego systemu ERP, dostępnego za pośrednictwem chmury. Dostęp do danych w czasie rzeczywistym należy już do standardowych wymagań realizowanych np. za pomocą pulpitów nawigacyjnych do tworzenia szczegółowych sprawozdań i prognoz.

Chmura w firmach średniej wielkości – ewolucja zamiast rewolucji

W dzisiejszych czasach w branży produkcyjnej wciąż niezwykle rzadko stosowane są kompletne rozwiązania chmurze. Jednym z głównych powodów jest fakt, że systemy ERP są kluczowe dla funkcjonowania przedsiębiorstwa. Dlatego ich szybki transfer do chmury nie jest priorytetem. Małe i średnie przedsiębiorstwa nadal zachowują ostrożność przy rozważaniu przenoszenia złożonych procesów produkcyjnych do chmury. Podczas gdy rozwiązania z zakresu eProcurement niezwykle często są już realizowane za pośrednictwem chmury, skomplikowane i w znacznym stopniu zmodyfikowane aplikacje są nadal wykorzystywane on-premises.

Z tego względu w ramach implementacji systemów ERP lub innych komponentów w chmurze obserwowana jest raczej ewolucja zamiast rewolucji. Tylko poprzez sukcesywne uzupełnienie kluczowych procesów branżowych w standardzie i zwiększoną konfigurowalność systemów ERP, można wyczerpać pełny potencjał chmury. Warunkiem jest przy tym rosnąca akceptacja ze strony małych i średnich przedsiębiorstw. Dostawcy muszą więc zapewnić dostosowanie prędkości transformacji cyfrowej do różnorodnych wymagań swoich klientów. W praktyce polega to na wsparciu klientów w sukcesywnym rozszerzaniu tradycyjnych systemów podstawowych o nowe, w pełni zintegrowane usługi z chmury.

Komentarze (0)

Napisz komentarz

Nie ma tutaj jeszcze żadnego komentarza, bądź pierwszy!

Napisz komentarz
Dodaj komentarz

Przeczytaj również:

Jak utrzymać efektywność systemu ERP po wdrożeniu

Wdrożenie systemu ERP to moment, który w wielu firmach kończy się symbolicznym oddechem ulgi. System działa, dane migrowane, konsultanci kończą pracę, a zarząd kieruje uwagę na kolejne projekty. Ale właśnie wtedy zaczyna się prawdziwy test skuteczności systemu ERP – etap, o którym znacznie rzadziej się mówi, a który decyduje o tym, czy inwestycja naprawdę przyniesie długofalowe korzyści. Ten etap to utrzymanie efektywności po wdrożeniu, czyli okres, gdy system musi nie tylko „działać”, ale też rozwijać się razem z biznesem, odpowiadać na nowe potrzeby i realia codziennej pracy. Dlaczego po „go-live” zaczynają się schody Wielu menedżerów ma poczucie, że najtrudniejsze już za nimi. W praktyce to dopiero początek. System ERP – choć przetestowany i zatwierdzony – dopiero teraz styka się z prawdziwym życiem organizacji: nieprzewidywalnością procesów, ludzkimi przyzwyczajeniami i złożonością danych. Po kilku tygodniach czy miesiącach od startu pojawiają się drobne problemy: użytkownicy zgłaszają, że „kiedyś było szybciej”, dane przestają się zgadzać, procesy, które działały na papierze, w praktyce okazują się niefunkcjonalne, część zespołu wraca do pracy w Excelu, bo „tak wygodniej”. Nie są to awarie – to objawy braku optymalizacji po wdrożeniu. Z pozoru drobne rzeczy, które jednak z czasem tworzą tzw. lukę efektywności, czyli różnicę między potencjałem systemu a tym, jak faktycznie wspiera on codzienną pracę. Co tak naprawdę oznacza „optymalizacja po wdrożeniu” Optymalizacja post-implementation to nic innego jak ciągłe dopasowywanie systemu ERP do realiów biznesu. Nie chodzi o gaszenie pożarów czy reagowanie na błędy, ale o świadome zarządzanie zmianą – tak, by system był coraz lepszy, a nie coraz bardziej przestarzały. To etap, w którym organizacja powinna: analizować, jak pracownicy rzeczywiście korzystają z systemu, dostosowywać procesy do nowych wymagań, wprowadzać usprawnienia, które zwiększają wydajność i jakość danych, regularnie szkolić użytkowników i aktualizować wiedzę. Brzmi jak duże przedsięwzięcie? I słusznie. Bo to proces ciągły, nie jednorazowy projekt. Pięć praktyk, które pomagają utrzymać efektywność ERP na lata 1. Ustal model zarządzania ciągłym doskonaleniem Po wdrożeniu systemu często dzieje się coś przewidywalnego – odpowiedzialność się rozmywa. Każdy zakłada, że „ktoś się tym zajmie”, ale nikt nie ma tego formalnie w zakresie obowiązków. Dlatego warto już na starcie powołać dedykowany zespół optymalizacji ERP – nie tylko z IT, ale też z przedstawicielami działów operacyjnych. To powinna być stała jednostka, traktowana strategicznie, a nie jako doraźna grupa projektowa. Jej zadania? regularne przeglądy użycia systemu, identyfikacja problemów i priorytetów zmian, zbieranie opinii użytkowników, inicjowanie usprawnień w procesach. Takie ciało działa trochę jak „ERP Steering Committee” – most łączący strategię firmy z codziennym korzystaniem z systemu znany z projektu wdrożeniowego. 2. Mierz efektywność ERP przez pryzmat biznesu, nie tylko IT Wielu liderów wciąż patrzy na ERP przez pryzmat dostępności systemu, liczby zgłoszeń w helpdesku czy czasu reakcji. To ważne, ale nie mówi nic o realnym wpływie na biznes. Zamiast skupiać się na tym, czy system „działa bez błędów”, warto zapytać: Czy skróciliśmy czas realizacji zamówień? Czy rotacja zapasów się poprawiła? Czy księgowi zamykają miesiąc szybciej? Czy dział kadr wykonuje mniej manualnych operacji? To właśnie biznesowe KPI są prawdziwym barometrem sukcesu ERP. Ich monitorowanie pozwala wychwycić, gdzie system nie wspiera procesów tak, jak powinien, i w jakich obszarach potrzebne są zmiany. 3. Dbaj o relacje z dostawcą systemu Po uruchomieniu ERP wiele firm przestaje utrzymywać regularny kontakt z dostawcą – aż do momentu, gdy coś przestaje działać. A przecież to partner, który zna system od podszewki i może pomóc nie tylko rozwiązać problemy, ale też zapobiec ich powstawaniu. Warto stworzyć strukturę komunikacji z dostawcą, która działa systematycznie, a nie tylko w trybie awaryjnym. Może to być np.: cykliczne spotkanie planistyczne przed aktualizacjami, wspólne przeglądy SLA i KPI, obiektywna karta oceny responsywności i jakości wsparcia. Taka współpraca oparta na partnerstwie, a nie wyłącznie serwisie, daje obopólne korzyści. Dostawca rozumie kontekst biznesowy, a organizacja zyskuje pewność, że system nie „dryfuje” w niepożądanym kierunku. 4. Umacniaj odpowiedzialność procesową i cykle szkoleń Jednym z najczęstszych błędów po wdrożeniu jest powrót do starych nawyków – pracy w arkuszach, obchodzenia systemu „na skróty”, używania obejść. To właśnie wtedy rodzą się nieefektywności i błędy w danych. Rozwiązanie? Jasne przypisanie właścicieli procesów. Każdy kluczowy obszar – od zamówienia do płatności, od księgowania po raportowanie – powinien mieć osobę odpowiedzialną nie tylko za proces, ale też za jego zgodność z systemem. Drugi element to regularne szkolenia przypominające, najlepiej co 6–12 miesięcy. Zmieniają się wersje oprogramowania, zmieniają się ludzie, zmieniają się też same procedury. Szkolenia pomagają utrwalić dobre praktyki, a przy okazji pokazują pracownikom, że system nie jest „skończony”, tylko stale się rozwija. 5. Wprowadź krótkie cykle optymalizacyjne Najlepsze organizacje nie czekają, aż problem urośnie. Zamiast tego działają krótkimi, intensywnymi cyklami optymalizacji – tzw. sprintami. Każdy sprint trwa zwykle 4–6 tygodni i skupia się na konkretnym obszarze: automatyzacja ręcznego zadania, eliminacja powielania danych, poprawa widoczności w raportach, usprawnienie konkretnego workflow. Taki sposób pracy pozwala reagować szybko, bez wielomiesięcznych projektów. Każdy sprint powinien zakończyć się analizą efektów i wnioskami, które trafiają z powrotem do zespołu zarządzającego ERP. To podejście szczególnie dobrze sprawdza się w organizacjach złożonych, np. po fuzjach czy przejęciach, gdzie różne jednostki korzystają z systemu w nieco inny sposób. ERP po wdrożeniu – czyli faza, w której zaczyna się prawdziwa transformacja Prawdziwa wartość ERP nie ujawnia się w dniu startu systemu, ale w miesiącach i latach po wdrożeniu. To właśnie wtedy organizacja ma szansę zbudować przewagę konkurencyjną, jeśli potraktuje system nie jako narzędzie, ale jako żywy element swojej strategii. Zbyt wiele firm traktuje ERP jak projekt zakończony wraz z migracją danych. Tymczasem to dopiero początek cyklu doskonalenia – cyklu, w którym każda aktualizacja, każda analiza KPI, każde szkolenie użytkowników składa się na ciągłe podnoszenie wartości systemu. Efekty? Mniej błędów, większa przejrzystość danych, krótsze procesy, bardziej świadomi użytkownicy – i organizacja, która z roku na rok działa sprawniej. Podsumowując Jeśli mielibyśmy ująć to w jednym zdaniu: wdrożenie ERP to maraton, nie sprint. Moment uruchomienia systemu to dopiero pierwsza linia mety. Prawdziwe zwycięstwo przychodzi wtedy, gdy system pozostaje wydajny, użyteczny i spójny z celami biznesu – nawet długo po odejściu konsultantów. Czy w Państwa organizacji etap „po wdrożeniu” to okres ciszy, czy może szansa na rozwój? Bo właśnie w tej fazie decyduje się, czy ERP stanie się fundamentem wzrostu, czy kolejnym, kosztownym narzędziem zapomnianym w codziennym biegu.
Jak-utrzymać-efektywność-systemu-ERP-po-wdrożeniu
Proalpha_logo
zweryfikowano

0/5

Proalpha

ERP dla produkcji


Proalpha
Lubuskie
1700 osób
Zobacz profil
Branża
Automotive, Budownicza, Elektronika, Meblarska, Medyczna, Metalurgiczna, Produkcyjna, Tworzywa sztuczne
Opis
Grupa Proalpha to firma funkcjonująca na rynku od 30 lat, obsługująca ponad 8 tysięcy klientów na całym świecie. System proALPHA ERP jest przeznaczony dla średnich przedsiębiorstw produkcyjnych i dostępny jest w 15 wersjach językowych....
rozwiń