Zdjęcie

9 signs that D365 implementation was done poorly

Implementation of the Microsoft Dynamics 365 ERP system is a project that involves every department in the company and requires many months of intensive work. Sometimes it’s not immediately obvious that something is wrong. Below we present 9 signs that something may have gone off track and is worth fixing.

What should you look at to assess what went wrong?

Hypercare never cools down

A long period of “firefighting” after go-live, a flood of recurring issues, lack of stability, and the feeling of being “stuck in tickets.” This is a classic sign that implementation errors are taking their toll after launch.

Low adoption and workarounds outside the system

Key steps are handled in Excel, “shortcuts,” or auxiliary systems, and decisions are not based on a single, centralized source of truth.

Polish Localization isn’t complete

Omitted legal and tax requirements (e.g., E-Invoicing, SAF-T, split payment, white list) lead to delayed go-live, document recording issues, and user resistance. Additional red flags include the lack of automatic NBP exchange rate handling with delay and taxpayer validation.

Poor data migration and lack of validation

Inconsistent master data, errors in the opening balance, and issues with settlements after data transfer - all result from insufficient migration testing and data quality checks.

Testing features, not processes

Testing is limited to individual screens instead of end-to-end scenarios, with no integration, regression, or performance tests; users are brought into UAT too late.

Customizations instead of configuration

A high number of code modifications, no extension guidelines, and no update maintenance plan - this is a recipe for a fragile system and costly upgrades.

Disorganized architecture and integrations

No approved application blueprint, unclear role of D365 in the ecosystem, inconsistent or duplicate integrations and data flows.

Unclear roles, weak training, and change management

Missing roles like Solution Architect, unclear division of responsibilities, and minimal training or instructions - users don’t “get” the solution even from the testing phase.

Chaos in environments and licensing

Poorly managed environments (Dev/Test/UAT/Prod), no refresh/sync procedures, plus suboptimal licenses and user roles - this signals high maintenance costs and team workflow bottlenecks.

Komentarze (0)

Napisz komentarz

Nie ma tutaj jeszcze żadnego komentarza, bądź pierwszy!

Napisz komentarz
Dodaj komentarz

Przeczytaj również:

Zarządzanie wersjami i cyklem życia środowisk w D365 Finance

Stabilność i tempo rozwoju ERP coraz częściej rozstrzygają o efektywności operacyjnej. W świecie ciągłych aktualizacji, integracji i zmian procesów biznesowych, to nie sam „kod” bywa wąskim gardłem, lecz sposób, w jaki organizacja zarządza środowiskami i wersjami. W 7F Technology Partners traktujemy ten obszar poważnie: jasny model środowisk, przewidywalny rytm aktualizacji i rzetelna dokumentacja. Taka układanka daje kontrolę nad ryzykiem, a jednocześnie pozwala zespołom szybciej dostarczać wartość. Ile środowisk to „w sam raz”? W praktyce projektowej najczęściej stosuje się model wielośrodowiskowy, który pozwala na bezpieczne rozwijanie i testowanie aplikacji: produkcja dla użytkowników końcowych; testowe UAT/SIT, które możliwie wiernie odwzorowuje PROD; środowiska DEV dla programistów; oraz sandbox/pre-prod jako bufor przed wydaniem. Taki podział porządkuje role i ogranicza „przecieki” niestabilnych zmian do testów akceptacyjnych. To ile środowisk powinna mieć Twoja organizacja, zależy od kilku czynników, ale minimum sugerujemy 3: DEV, TEST, PROD. Cykl życia środowisk ERP – MS Dynamics 365 Finance DEV to nie UAT DEV służy szybkim iteracjom, bywa niestabilny i często operuje na uproszczonych danych. UAT/Test przeciwnie: musi zachowywać wysoki poziom stabilności, pełne integracje i jak najwierniejsze kopie danych produkcyjnych. Nie mieszamy tych ról – akceptacja biznesowa odbywa się w środowisku stabilnym, nie w miejscu aktywnego rozwoju. Rytm podnoszenia wersji D365 Finance jako rozwiązanie chmurowe dostarcza regularne Service Updates. Praktyka rynkowa – i nasze rekomendacje – to aktualizacja co najmniej raz na kwartał, poprzedzona testami regresyjnymi i przeglądem kompatybilności rozszerzeń. Zbyt długie pozostawanie na starych wydaniach eskaluje ryzyko bezpieczeństwa, problemy ze zgodnością usług oraz koszty utrzymania. Kluczowa jest także komunikacja zmian do użytkowników. Co znaczy „gotowi do wydania”? W pre-prod kończymy testy końcowe, sprawdzamy integracje end-to-end i wykonujemy kopię zapasową baz. Po wdrożeniu środowiska tymczasowe archiwizujemy tylko na krótko jako punkt odniesienia, a następnie usuwamy, by nie generować zbędnych kosztów i ryzyka ekspozycji danych. Dokumentacja, która naprawdę pomaga Każda zmiana zostawia ślad: changelog z datą i numerem wersji, krótki opis nowych funkcji i poprawek oraz wskazanie wpływu na procesy. Warstwa techniczna – kod, konfiguracje, integracje – żyje w repozytoriach (np. Azure DevOps/Git) powiązanych ze zgłoszeniami. Dla użytkowników przygotowujemy krótkie instrukcje, zwłaszcza przy modyfikacjach interfejsu czy kroków operacyjnych. Dzięki temu zespoły IT, audyt i właściciele procesów mają wspólny, aktualny obraz zmian. Historia wersji bez chaosu Wersjonowanie w Git z gałęziami na DEV/TEST/PROD ułatwia śledzenie różnic między środowiskami. Przed większymi aktualizacjami wykonujemy kopie zapasowe baz, a numerację utrzymujemy spójną z konwencją Microsoftu (np. 10.0.39.1000), co upraszcza porównania i audyt. Każda wersja ma jasny cel biznesowy – od poprawy wydajności po wymóg compliance – i formalną akceptację właścicieli procesów. Przykład z operacji W produkcji dyskretnej wdrożenie nowej funkcji planowania zleceń może przejść przez DEV w trybie szybkich iteracji CRP, następnie w UAT z realnymi integracjami MRP i magazynem WMS, by w pre-prod potwierdzić wydajność partii nocnych. Po starcie produkcyjnym changelog i instrukcje trafiają do zespołów planowania i logistyki, a „snapshot” z pre-prod pozostaje pod ręką wyłącznie na wypadek potrzeby odtworzenia. Ten sam schemat działa w łańcuchu dostaw, gdzie synchronizacja z dostawcami EDI wymaga dyscypliny środowiskowej i jasnej ścieżki wersji. Podsumowanie Zarządzanie wersjami i cyklem życia środowisk to nie „koszt uboczny” ERP, lecz mechanizm, który pozwala bezpiecznie przyspieszać. Spójny model środowisk, kwartalny rytm aktualizacji, twarde kryteria „gotowości do wydania” oraz żywa dokumentacja tworzą przewidywalny proces, który skaluje się wraz z ambicjami biznesu. Warto sprawdzić, czy nasz obecny układ daje równie dużo kontroli – i gdzie drobne korekty mogłyby poprawić proces bez podnoszenia ryzyka. Jeśli jesteś zainteresowany/a zarządzaniem wersjami D365 w swojej firmie, skontaktuj się z nami: contact@7f-tp.com.
Obrazek wyróżniający dla 'Zarządzanie wersjami i cyklem życia środowisk w D365 Finance'

Central Europe
37 osób
Zobacz profil
Branża
Budownicza, eCommerce, Hotelarstwo, Produkcyjna, Sektor publiczny, Spożywcza FMCG, Transportowa, Usługi, Cyfrowa transformacja przedsiębiorstw
Opis
7F Technology Partners is a trusted Microsoft partner specializing in Dynamics 365 F&O and Business Central implementations. We combine experience, technology, and passion to deliver modern ERP solutions that support our Clients' growth and success....
rozwiń